Wyrywa stojak i odjeżdża. Kradzież roweru przy Brabanku
16205 wyświetleń 27 czerwca 2018 (236 opinii)Zaledwie kilka centymetrów w ziemię są wkopane stojaki rowerowe przy osiedlu Brabank w Gdańsku . Wykorzystał to złodziej i najpierw wyrwał metalowy stojak, a chwilę później odjechał przypiętym do niego rowerem. Kilka dni temu nagrać dał się także złodziej roweru na Przymorzu.
Więcej na ten temat
Opinie (236) 4 zablokowane
-
2018-06-27 09:11
A kogo normalnego stać na taki rower. Z ubezpieczenia weźmie więcej, nikt normalny nie zostawia tak sprzętu. (3)
- 3 5
-
2018-06-27 10:03
4tys to dużo? normalna cena?
nie opłaca się ubezpieczać roweru. taniej jest kupować co kilka lat rower ;)
- 1 1
-
2018-06-27 10:08
Ubezpieczenie nie obejmuje zostawienie roweru na chodniku!
- 1 0
-
2018-06-27 13:06
Normalna cena
Normalna cena za rower dobrej jakości.Ja zapłaciłem 7 tys.Ale Polski Janusz za 2-3 tysie woli Pasacika igiełkę do wożenia brzucha.
- 4 1
-
2018-06-27 09:31
Twk to jest jak przetarg wygrywa najtansza firma i montuja stojaki byle jak
- 3 1
-
2018-06-27 09:37
jaki deweloper takie stojaki
pewno mieszkania otwieraja sie po silniejszym kopnieciu w drzwi
- 11 0
-
2018-06-27 09:46
Łapy złodziejskie poobcinać
- 2 0
-
2018-06-27 09:58
Współczuję właścicielom. Też mi ukradli rower, ale w Gdyni. Zgłosiłam sprawę na policję, zaniosłam zdjęcia roweru i nagranie z monitoringu. Od pana policjanta usłyszałam, że najlepiej jakbym podała dane złodzieja. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Rola policji to wysłanie powiadomienia o wszczęciu postępowania, a za miesiąc - powiadomienia o zakończeniu postępowania. W kolejnych miesiącach na tym samym osiedlu skradziono jednej nocy kolejne rowery.
- 14 1
-
2018-06-27 10:05
Chyba się horyzont przekrzywił. Temu kameru z Brabanku.
- 3 0
-
2018-06-27 10:06
Z choinki sie urwaliscie ja swojego 10 letniego zapietego 5 ulokami by niezostawił na noc! (2)
Możecie tak robic w krajach zachodnich ,ale w Polsce może za 10 lat! Stojaki są u nas byle jakie i do postawienia roweru ale na chwile ! Jak u nas tak jak na zachodzie będą tłumy na rowerach i parkingi rowerowe na tysiące rowerów .Dodatkowo kompletna bezkarność takiej patologii .Jeśli złapią takiego złodzieja to i tak będziesz stratny bo on powie ze sprzedał rower a kasy nie odda bo przepił a komornik niema z czego ściągać i mu się nie opłaca ruszać tyłka ,dostanie rok w zawieszeniu. Nawet gdybym zostawiał tak drogi tylko pod sklepem zamontował bym nadajnik GPS.
- 9 2
-
2018-06-27 10:15
taksamo zamontowane stojaki sa przy galeri przymorze przy wejsciu od strony tramwajów
nawet nie trzeba ich wyrywać można normalnie wyciągnąć.
- 3 0
-
2018-06-27 10:25
W kraju zachodnim zwanym Holandią kradną na potęgę. Jeżeli chcesz zostawiać na zewnątrz to tam po mieście jest sens jeździć tylko zardzewiałem szrotem, a to i tak z założeniem, że ryzyko zmiany właściciela w ciągu roku jest wysokie.
- 5 1
-
2018-06-27 10:18
Ktoś mieszkajacy w Brabanku przejmuje sie stratą rowera za 2000zl? (4)
Kupisz sobie 10 takich za dniówke, juz nie placz
- 1 7
-
2018-06-27 11:23
Centrum gdańska (3)
Ma najwyższy wskaźnik przestępczość ze wszystkich dzielnic. Ciekawe gdzie mieszkają Ci złodzieje :)
- 3 0
-
2018-06-27 11:27
(2)
W okolicach Łąkowej.
- 2 0
-
2018-06-27 11:33
Hasło reklamowe deweloperów z Łąkowej (1)
"Zamieszkaj na łąkowej! Twój rower i samochód już u nas są!"
- 5 0
-
2018-06-28 10:56
Co to za podejście!
Jak ktoś mieszka na nowym osiedlu to już można go okradać?! Bo ma trochę więcej kasy niż sąsiad to można mu zabrać? Co to za podejście... brak mi słów... powinniście się wstydzić
- 4 0
-
2018-06-27 10:19
łapy upitolić
powinno się obcinać łapska takim bandytom, nabrali by szacunku do cudzej właśności
- 3 0
-
2018-06-27 10:19
(2)
No coż, generalnie jak widać stara zasada nadal w mocy. Dobrego roweru "przyjemnościowego" nie zostawiamy na zewnątrz nawet dobrze przypiętego na dłużej niż zjedzenie szarlotki w kawiarni czy pierogów w knajpie. Używamy do czego ma być użyty (rajd, wycieczka sporty) i chowamy do bezpiecznej piwnicy. Owszem z wypaśnym turystykiem jak tym scottem na zdjęciu można się w lesie kimnąć na dzikusa przypinając go obok namiotu do drzewa o ile miejsce na biwak zostało dobrze wybrane. Natomiast do użytkowej jazdy miejskiej należy mieć drugi prosty tani rower gniotsa nie łamiotsa, bez fikuśnych rzucających się w oczy nawet lichych gadżetów tj. np. pseudo amortyzacja full lub pseudo tarcze, warty co najwyżej kilka stówek, np. stary holender albo jakiś uproszczony i odchudzony ze słabego szybko zużywającego się osprzętu custom bike (singiel na torpedo albo trzybiegowiec) i ! ten rower należy przypinać poprawnie dobrym u-lockiem. To recepta na długie cieszenie się swoim rowerem.
- 4 2
-
2018-06-27 11:04
polecam (1)
b-twin z dekatlonu, choć w sumie jak jest nowy to fajnie wygląda i patolka może go uznać za rower za 3000 kłeła
- 1 0
-
2018-06-27 12:30
No właśnie tak. Jeżeli będzie wyglądał to mimo, że budżetowy to też padnie, bo nie każdy złodziej zaraz będzie specem w ocenie jakości. Amortyzacja, tarcze, fikuśne ramy, "tłuste" opony, szosowe klamkomanetki itp. ściągają uwagę. A po co w rowerze codziennym taki osprzęt, tym bardziej, ze jeżeli budżetowy to tylko waży i jest niskiej jakości, więc szybko się zużywa i z czasem dużo przy nim trzeba robić (konserwacja, regulacja itp).
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.