TV

Wyścig złomów, czyli Wrak Race 8

15977 wyświetleń 20 października 2013 (47 opinii)

Zobacz, jak wyglądała ósma edycja wyścigu Wrak Race w Kolibkach.

Więcej na ten temat

Opinie (47) 1 zablokowana

  • kufa

    Mało było informacji i przegapiłem

    • 2 2

  • dlaczego tak słabo rozreklamowane? (1)

    chętnie bym zmienił plany dla takiego wydarzenia. Byłbymn na pewno gdyby było o tym głośniej. Proponuję aby ten sport był sportem narodowym!!!!!

    • 4 1

    • zapraszamy na kolejne edycje

      Witam! zapraszamy na kolejną edycję w kwietniu 2014 :) Zapraszamy także do śledzenia naszego fb i strony. Wrzucamy zawsze info o takich wydarzeniach z wyprzedzeniem ;) pozdrawiamy! Adventure Park Gdynia Kolibki

      • 0 0

  • ten dach to mam nadzieję się dobrze skończył? (1)

    bo bez klatek to mogło różnie być - z roku na rok coraz ostrzej widzę, chłodnice już poprzekładane, żeby nie padały od razu... coraz bardziej pro.

    bez klatek się nie obędzie moim zdaniem albo ktoś źle skończy niedługo.

    • 2 0

    • Dachowanie

      https://www.facebook.com/photo.php?v=393924707401226&set=vb.136327143160985&type=2&theater

      • 0 0

  • Brak słów (7)

    ... to nie piłka nożna by przedłużać : wyścig W CZASIE WYŚCIGU bo ... to sport i wyliczenia zawodnika a nie widzimisię sędziów by tak zadecydować. Ciekawe czy walki boksu będą kiedyś przedłużać bo leżał na deskach , a był to finał i przewróciło to wyniki do góry nogami ?

    • 2 5

    • mylisz sie (6)

      zgodnie z regulaminem imprezy chodzi o dobra zabawę a nie sport... to nie walka o złote kalesony tylko okazja do ciekawego spędzenia czasu ...

      • 6 0

      • zawiedziony tata (5)

        Właśnie o dobrą zabawę , wytłumacz to mojemu synowi który raz słyszy WYŚCIG trwa 15 minut od prowadzącego i dopinguje jak to chłopak tego co wygrał o pół samochodu w regulaminowym czasie samochód ( X ) , jadącego na przebitej na "ostatnim" okrążeniu oponie . Po chwili słyszy że czas wyścigu został przedłużony ??? To po co ten regulamin zasady wyścigu ?

        • 0 1

        • do zawiedzonego taty (4)

          A wiec Panie Tatusiu jeśli byłeś z synkiem to tym bardziej nie powinieneś pisać takich bzdur i się synem zasłaniać. Pewnie jest płacz i lament ,że się nie wygrało a było tak blisko. Co do tej opony w żółtym aucie, bo pewnie o tym mowa, to gdyby nie zator , który był w 12 -13 minucie (około) to i tak byście nie wygrali, bo kolega ,który wygrał już was prawie wyprzedzał. Fakt pewnie jeśli nie defekt auta to pewnie byście wygrał. Nie wiem czy ty prowadziłeś czy kto inny , bo na pewno wiecie ,że daleko się nie zajedzie bez opony na osi napędowej. No ale takim znawcom nie trzeba przecież niczego tłumaczyć. Pamiętajcie zawsze macie wybór, można było z rodziną iść do Tesco, na a przegrywać to też trzeba UMIC. Pozdrawiam

          • 0 0

          • (3)

            Prawie dobrze to opisałeś , tylko nie wiem co to znaczy WAS . Kibicowaliśmy prawie od rana start ,koniec czasu na zegarze te właśnie 15 min, pierwszy na mecie po zakończeniu regulaminowego czasu wyścigu i było ok. W finale gdzieś zrobił się zator jak piszesz. i oczekiwanie kto będzie pierwszy na mecie po zakończeniu czasu jazdy (15min) są jadą przebita opona i o pół dł.auta wygrał ten w żółtym aucie i radocha syna miło żyć dla tych chwil. A tu raptownie wyścig przedłużony itd. Pozdrawiam na pewno wybiorę Tesco

            • 0 0

            • Do zawiedzionego... (2)

              Myślę, że szybciej wytłumaczę synowi niż "zawiedzinemy tacie"...

              • 1 0

              • do Marcina (1)

                po wypowiedzi już się określiłeś , a ciemnotę to może byś wcisnął dziecku takiemu co nie umie czytać (regulaminu zawodów) zasady były jasne . Kto był i słuchał prowadzącego ( 15 min trwa wyścig ) widział poprzednie wyścigi (9 wyścigów po 15 min )w drodze do finału to itd. ... , tylko szkoda tak fajnych chwil spędzonych na dopingu zawodników i żal widzów takim obrotem sytuacji (zdziwieni)

                • 0 3

              • Hmmm.

                Dziękuje za podsumowanie mojej osoby.
                Nie mam zatem nic do dodania...

                • 0 0

  • nigdy więcej

    Taaak, inicjatywa fajna, tylko ciekawe czy jak się stanie jakaś tragedia to będą się tak samo zachowywać jak w sprawie Rafała z wypadku w 10.10.2010 na adventure days.. Do teraz odszkodowania nie dostał... Nigdyy więcej się tam nie pojawie..

    • 1 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane