TV

Zakaz jazdy na rowerze w słuchawkach?

6253 wyświetlenia 11 marca 2017 (233 opinie)

Zakaz używania słuchawek podczas jazdy na rowerze i innych urządzeniach napędzanych siłą mięśni. Możliwe, że wejdzie w życie - to pomysł posła PiS Artura Szałabawki.

Więcej na ten temat

Opinie (233) 5 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerzyści o jeździe w słuchawkach

    komentarz

    "MSWiA musiałoby najpierw przebadać, jaka jest skala wypadków w Polsce z udziałem rowerzystów w słuchawkach i wtedy ewentualnie zdecydować."
    Daleko idacy wniosek i nieprawdziwy bo z gory zaklada ze do wypadku przyczynily sie sluchawki - rownie dobrze mozna np. sprawdzic ile osob uczestniczacych w wypadkich ,miala na sobie kaski rowerowe i np. zakazc ich noszenia.

    • 0 0

  • wszystkie wypadki powoduja rowerzysci

    Radio w samochdzie tez powinno byc zakazane i tak kiedowrca ma ograniczona widocznosc zza tych szyb i jak wlaczy radio to nawet dzwonka rowerowego biedak nie slyszy i moze zamiast karac rowerzystow moze byc tak wziac sie za egzekwowanie przepisow wsrod kierowcow samochodow? Podobny pomysl byl aby odebrac rowerzystom pierwszenstwo na drodze rowerowej z tego powodu ze kiedrowcy tego pierwszenstwa im nie udzielają. To moze poj

    • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rowerzyści o jeździe w słuchawkach

    Poseł?

    Następny PI SS-owiec chce ludziom układać życie. Będzie można w słuchawkach słuchać tylko radia Ma-RYJA.

    • 0 0

  • A piesi w nosami w smartfonach i słuchawkami na uszach?

    Pieszy z nosem w smartfonie i słuchawkami na uszach nie jest niebezpieczny? Albo kierowca z telefonem przy uchu (to już podobno dawno zakazane), który przecina drogę rowerową, na której rowerzysta ma zielone światło? Można dojść do absurdu. To, że jadę rowerem ze słuchawkami, nie oznacza, że słucham muzyki na maksa i nie mam kontaktu z rzeczywistością! Każdy, i pieszy, i rowerzysta, i kierowca samochodu, powinien zachować rozsądek i mieć kontakt z rzeczywistością.

    • 1 0

  • coś w tym jest (1)

    ja w słuchawkach na uszach nie czuje się bezpiecznie nawet idąc pieszo po chodniku lub przechodząc przez ulicę, a co dopiero na rowerze, gdzie wszytsko się jeszcze szybciej zmienia. przez las w gdyni zawsze jeżdzi taki facet z radiem włączonym na głos i to jest bezpieczne rozwiązanie :D

    • 0 0

    • Co nie jest powodem do zakazywania tego wszystkim.

      Dlaczego wciąż traktuje się dorosłych ludzi jak dzieci? Niechże każdy bierze odpowiedzialność za skutki swojego postępowania sam, bez pomocy "państwa".

      • 0 0

  • Głośne słuchanie to jedno

    A jak w praktyce udowodnisz komuś że słuchał muzyki "głośno"? Przecież sam fakt posiadania słuchawek w uszach niczego nie udowadnia. Może ktoś miał tylko zestaw słuchawkowy "bez muzyki" w uszach i czekał na telefon ;-) Albo zatyka uszy słuchawkami, żeby go nie przewiało podczas jazdy nad morzem w zimny wietrzny dzień. Idąc dalej tym tokiem myślenia: czy ludzie głusi lub z ubytkami słuchu nie będą już mogli jeździć rowerami? Otóż do jazdy na rowerze słuch nie jest wymagany. Za to mądrość i zdolność przewidywania - owszem.

    • 2 0

  • No bo właśnie przez takich idiotów co słuchają głośno muzyki w słuchawkach i odpływają, i mają brak kontaktu z bazą tworzą zakazy i nakazy! Ja bardzo lubię jeździć na rowerze i czasami w słuchawkach, ale głośność mam taką, że słyszę wszystko co się w koło mnie dzieje! Poza tym jeźdżę tylko po ścieżkach rowerowych i rozglądam się przed przejściem itp Niech wszystkiego zabronią k...a m...c

    • 0 0

  • Tylko debil mógł wpaść na coś takiego

    To ja jestem za zakazem używania radia w samochodzie. Samochód bardziej tłumi dźwięk z zewnątrz niż słuchawki.

    • 0 0

  • bzdura!

    Kierowcy samochodów są odizolowani od dźwięków otoczenia kabiną, do tego to, co dociera do uszu kierowcy jest zagłuszone głosem silnika, a do tego dochodzi czasem włączone radio i rozmówcy w postaci pasażerów.

    Rowerzysta w słuchawkach to nic groźnego, o ile nie ma słuchawek zamkniętych, lub zbyt głośnej muzyki. Słuchawki na pałąku zakrywające uszy o niczym negatywnym nie świadczą. Jeśli to słuchawki półotwarte, lub otwarte (jest przelot powietrza przez nausznicę), to przy cichej muzyce wystarczająco dobrze słychać otoczenie. Takie słuchawki nie tłumią otoczenia bardziej niż ciepła czapka, lub opaska naciągnięta na uszy.

    Jedynie ludzie z zaburzeniami błędnika nie powinni używać słuchawek podczas jazdy na rowerze, ale w zasadzie to i bez słuchawek nie powinni na niego wsiadać.

    Dużo gorszy od słuchawek jest kaptur, który też tłumi dźwięki otoczenia, a przede wszystkim znacznie ogranicza widoczność na boki.

    • 1 0

  • A co z ludzmi nieslyszacymi?

    Czy ludzie niedosłyszący, czy niesłyszący całkowicie nie maja prawa jeździc rowerem??
    Ktoś się chyba zagalopował z takim wymysłem.
    Nie dla pełnych słuchawek, ale koreczki... jak najbardziej TAK

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane