Zawalanie się zapory na zbiorniku Subisława
28145 wyświetleń 19 lipca 2016 (285 opinii)Zawalanie się zapory na zbiorniku Subisława. Można było tego uniknąć.
Więcej na ten temat
Opinie (285) 2 zablokowane
-
2016-07-19 06:09
(4)
Teraz analizy tradycyjnie po polsku.
- 149 36
-
2016-07-19 06:49
brawo trojmiasto.pl (3)
Dobra kolejnosc, wiekszy byl by problem, gdyby po bledzie urzędnicy trwali w samozadowoleniu. Nawet jesli nie zrobili grubego błędu, drobne błędy były na pewno, ludzie zawiedli i jest okazja by niektórych wymienić na lepszych. Albo chocież zmotywować, by próbowali stać się lepsi. Bez nagłośnienia podejrzeń w prasie nie wiadomo, czy błędy zauważono by w ogóle.
A wnioski, to już muszą wyciągnąć samodzielnie. Jak nie wyciągną, "przejdziem z Mieciem i ich zmieciem".- 12 8
-
2016-07-19 11:21
(2)
Niby wszystko fajnie tylko co oni mieli zrobić z z tą pękającą tamą. Wszystkie zbiorniki były pełne i nie mogły przyjąć więcej wody. Można było zamknąć odpływ ze zbiornika przy Grunwaldzkiej i zmniejszyć dopływ wody do uszkodzonego zbiornika ale wtedy zalałoby Oliwę. Można było wypuścić wodę z uszkodzonego zbiornika ale następny zbiornik też był pełny i nie był już w stanie przyjmować wody.
- 1 5
-
2016-07-19 11:55
obfite opady były zapowiadane przez meteorologów (1)
obfite opady były zapowiadane przez meteorologów. W takiej sytuacji opróżnia się zbiorniki po to, żeby podczas opadów zbierały wodę taka jest ich rola.
Dzień wcześniej zbiornik przy Grunwaldzkiej i ten wylany na Pomorskiej były jak zwykle pełne.- 17 1
-
2016-07-19 16:40
a propos zbiorników retencyjnych. Czytałem opinię chyba z-cy szefa melioracji, że podobno opróżniali ale pogoda cytuję "spłatała im figla". Wszystkie opinie są chyba zgodne. Były prognozy, wiadomo jak wygląda spływ wody w Gdańsku ze wzgórz morenowych. Zgadzam się w zupełności : nie widziałem aby we wtorek / środę w Oliwie i na Subisława zrzucono wodę. Nie widziałem też aby oba newralgiczne tunele: Piastowska, Pomorska przygotowano w jakikolwiek sposób. Już o 13 godzinie trojmiasto.pl alarmowało o wielkich korkach na drogach i opadach. To był czas na działania, ostrzeżenia, apel o nie używanie aut , nie forsowanie nie siłę zalanych tuneli. Tak jak ktoś tutaj zauważył: sztab o 22.00 to już było za późno
- 10 3
-
2016-07-19 16:37
logicznie pomyslcie
O 10 i 10.30 zaniepokojeni mieszkacy informują Melioracje o sytuacji, ponieważ niby straż to ignoruje, ale te niedoinformowane Melioracje prawie 2 godziny wcześniej opuszczają zaporę. Czy wy już całkiem zdurnieliscie. Przecież z tego jasno wynika że Melioracje znały sytuację. Oh, pseudodziennikarstwo :(
- 1 4
-
2016-07-19 11:30
To jest sprawa dla prokuratora a nie powód do samozadowolenia (3)
Po pierwsze dopuszczono do przepełnienia się zbiornika
po drugie jak wynika z tekstu otworzono furte wodną w momencie gdy obok pusciła tama - tym samym osłabiono już osłabiona tamę (to tak jaby podcinac pęknietą gałęź na jakiej sie siedzi - glupota)
należało nie dotykac przepustu, w odległóści 50 metrów od tamy postawic pompy strażakie , rowinąc linie i w sposób kontrolowany wypompowac wodę ze zbiornika, patrząc się co się dzieje poniżej.
nie doszło by do zawalnia sie tamy i wielosettysięcznych strat
na zdjęciach widac zalany samochód - i pewnie większa ich ilość w garażach.
to nie było "nic tam sie nie stało"
tu powinny póść dymisje i wejśc prokurator- 22 3
-
2016-07-19 12:28
(2)
Wypompować wodę z takiego zbiornika. Dobre!
- 3 2
-
2016-07-19 13:37
4-6 pomp strażackich i po sprawie (1)
pompa strażacka ma 60 ton na godzinę i więcej
czyli mamy 300 ton na godzinę - w 3 godziny ten staw straciłby połowe pojemności
a to uratowałoby tamę, spadłby napór hydrostatyczny na pękniecie
bo powodem peknięcia tamy było NIEDOPILNOWANIE. a nastepnie niewłąściwe zarządzanie akcją (cos a'la gangu Olsena)
Otwarcie śluzy tylko pogorszyło sprawę bo osłabiło ściane wału która musiała runąć ( powstały wiry wodne tworzące strefę podcisnienia co zwiekszyło napór na peknięcie - tzw uderzenie hydrauliczne w wał - tak wysadzono tamy na Renie w czasie II wojny swiatowej)
To szybki wypływ dokonał zniszczeń - przy kontrolowanym nic by sie nie stało
I dlatego potrzebny tu jest prokurator a nie piersi wydete po odznaczenia, a tutaj sie wmawia że "nic sienie stało", tak musiało byc itd
Mysla że ludzie to idioci ???- 6 2
-
2016-07-19 15:50
Jasne. Przecież Straż Pożarna w tym czasie nic nie robiła i dostępne były dziesiątki pomp i setki strażaków.
- 1 4
-
2016-07-19 12:22
Czy (1)
to nie jest przypadkiem osiedle wybudowane na terenie nieboszczki SP74? Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy!!!
- 3 3
-
2016-07-19 15:37
Nie
To osiedle na tyłach parkingu przy 60.
- 3 0
-
2016-07-19 14:00
najpierw pobudowali apartamenta na terenie zalewowym a teraz szukają odzszkodowania (2)
a kto zapłaci... miasto!
- 9 1
-
2016-07-19 14:44
generalnie tak klepiąc to trzeba zburzyć cały Gdańsk bo będąc w dorzeczu jest na terenie zalewowym
- 4 1
-
2016-07-19 14:03
jakie "apartamenta"? to zwykłe kilkunastoletnie bloczki. Co do terenu zalewowego to jest trochę racji
- 6 1
-
2016-07-19 13:52
(2)
A co w/g szanownej czytelniczki miały zrobić z tą wodą tzw. "służby"? Odpić?
- 4 10
-
2016-07-19 14:43
ty już odpiłeś chyba za dużo...
- 5 0
-
2016-07-19 14:01
Nie "odpić" Dowcipasku tylko "podjąć działania zapobiegawcze" ewentualnie "zadziałać dorażnie , awaryjnie"
- 6 0
-
2016-07-19 07:48
Też miałem wrażenie, że można było zrobić dużo więcej. (5)
Niekompetencja i brak zaangażowania służb do tego powołanych była widoczna.
- 33 7
-
2016-07-19 14:40
Widoczne jest cos gorszego, ze panstwo polskie istnieje tylko w teorii. Straznikom czy tym pracownikom melioracji trudno cos zarzucic bo pewnie nie wolno im palcem ruszyc bez zgody. Panstwo dziala w ramach ustalanego w parlamencie prawa a prawo jest takie, ze panstwo nie dziala, a w zasadzie to nie istnieje. Istnieja tylko lokalne sitwy, ktore jakos dzialaja dopoki nie dzieje sie nic niestandardowego. W przypadku jakiejkolwiej katastrofy powoluje sie sztaby kryzysowe zeby nie daj Boze nie brac odpowiedzialnosci na siebie.
- 4 0
-
2016-07-19 11:46
Ach te babki....
Dlaczego nikt ze strażników nie miał łopaty i nie zasypiam wyrwa!!! Na pewno dałoby radę....tępota a czasem zwykła złośliwość i absurdalna nagonka na strażników którzy pilnował żeby ta panie nie podeszła zbyt blisko robiąc sobie krzywdę, dochodzi do absurdu...
- 3 1
-
2016-07-19 08:58
służby robiły co mogły
Jednak są ograniczone zasobu ludzkie i sprzętowe, nikt z rękawa nie załatwi dodatkowo 500 wozów asenizacyjnych i 500 ludzi obsługi (nie wiem, czy w całym pomorskim służby komunalne mają łącznie takie zasoby) - myślę, że zalań było nawet więcej
zrobiono wszystko co można przy dostępnych zasobach (wiem, że ściągano ludzi z dyżurów i tych co mieli wolne)- 3 5
-
2016-07-19 07:52
(1)
można było... ale Politechnika Gdańska kilkanaście lat temu zamknęła kierunek hydrotechniki i od tego czasu nie są kształceni specjaliści w tej dziedzinie....
- 7 1
-
2016-07-19 08:04
Za to wkrótce otworzą się nowe kierunki:
Cuda eucharystyczne oraz Męczeństwo i śmierć Lecha.
- 8 6
-
2016-07-19 14:26
ten staw jest totalnie zamulony, zobaczcie co zostało po odpływie wody
dlaczego one nie są pogłębiane ? kto za to odpowiada ? mogłyby przyjąc wówczas dużo więcej wody, może zapora by wytrzymała...
- 13 0
-
2016-07-19 13:30
Kto opiekuje się zbiornikami retencyjnymi ? (3)
Ktoś bierze co miesiąc pieniądze a jak raz na 10 lat jest nawałnica to nie potrafią wysterować zapory na zbiornikach - Zbiorniki na Świętokrzyskiej jak zwykle bez fachowego nadzoru. Melioranci po szkołach bankowych - kuźwa...
- 18 1
-
2016-07-19 14:11
(1)
Oj tam , czepiasz się :-) jak były tam całkiem niedawno jakieś zawody wędkarskie to biegała tam (czort wie po co?) bardzo zadowolona Pani w kamizelce Gdańskich Melioracji a w busie zaparkowanym obok zbiornika drzemali pracownicy - propaganda jak za komuny. Czyli jednak interesują się swoją infrastrukturą :-)
- 5 1
-
2016-07-19 14:15
Pani była pewnie z działu PR albo z sekcji propagandy sukcesu Urzędu Miejskiego. A pracownicy byli bo pewnie dostali premie albo nadgodziny za taką "pracę" w sobotę - typowe w spółkach UM.
- 6 2
-
2016-07-19 13:40
Nieee...tam kadra techniczna ma mieć właściwe koligacje a nie wykształcenie. Osoby z wykształceniem kierunkowym są mniejszością a osoby z jakimikolwiek uprawnieniami nie mają czasu na pracę bo "walą fuchy" u podwykonawców GM. Wystarczy sprawdzić budowy związane z urządzeniami melioracyjnymi - bywa tak , że kolega z GM jest kierownikiem robót "prywatnie , tylko po godzinach pracy" a jego kolega zza biurka jest Inspektorem :-)
- 9 1
-
2016-07-19 13:07
Melioracje (2)
A sprawdzcie jaka firma kilka lat temu budowała systemy umocnień na zbiornikach które teraz zostały przerwane :-) w ramach podpowiedzi dodam , że były dyrektor tej firmy jest teraz...dyrektorem w Melioracjach :-) prawda jest taka , że dopóki jedynym kryterium zatrudniania na wszelkich stanowiskach w spółkach zależnych od miasta będzie "kolesiostwo" lub ewentualnie koligacje rodzinne to tak to będzie wyglądało. Owszem, Gdańsk wydał mnóstwo pieniędzy na budowę zbiorników tylko co z tego jak nie ma kompetentnych osób potrafiących zarządzać tym systemem zarówno na co dzień jak i w sytuacjach kryzysowych. Dbanie o zbiorniki nie polega na koszeniu trawy wokół nich i budowaniu ładnych dla oka nabrzeży - stan techniczny infrastruktury jest tragiczny! Tzw. "remonty" polegające na łataniu dziur wokół wpustów w ulicach to kolejna parodia - zwróćcie przy okazji uwagę na technologię ich wykonywania, średniowiecze :-) GM praktycznie nie posiada własnego taboru technicznego - są 2 samochody typu "WUKO" , kilka busów i SUV-y dla dyrektorów , reszta sprzętu jest wynajmowana (zresztą od jedynej "słusznej" firmy:-). Jeśli ktoś nie zrobi porządku w GM to ,pomimo ogromu środków zainwestowanych w infrastrukturę przy tak zorganizowanej firmie eksploatacyjnej jak GM , kiedyś dojdzie do prawdziwej tragedii.
- 22 2
-
2016-07-19 13:19
Przetarg - zaskakujące unieważnienie (1)
Mam nadzieje, że jest to siła obywateli którzy wyrazili swoje krytyczne zdanie dotyczące działalności miejskie spółki - przetarg na 2 SUV-y ogłoszenie 13.07, a dziś tj. 19.07 - unieważnienie. Osoby zarządzające mają słabość do bulwarówek przeglądając poprzednie postępowania. (jednym z wymagań napęd na 2 osie - widocznie auta po raz kolejny miały służyć urzędnikom, a nie pracownikom technicznym) Odpowiednie służby powinny się przyjrzeć wcześniejszym przetargom, ich zasadności, przejrzystości oraz do czego wykorzystywano zakupiony sprzęt.
- 10 1
-
2016-07-19 13:36
Dokładnie tak! W GM bywały przetargi które były unieważniane kilkukrotnie , aż do osiągnięcia założonego wyniku - czytaj wyłonienia "właściwego" wygranego. Te nowe SUV-y miały być oczywiście dla dwójki nowych dyrektorów , ktoś widocznie nabrał stracha i dlatego przetarg odwołano. A i tak wygrac mogła tylko jedna firma - oczywiście ta , której autami jeżdżą "starzy" dyrektorzy :-)
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.