TV

Zobacz gdyńskie stocznie od kuchni

10310 wyświetleń 2 września 2016 (192 opinie)

Już w najbliższą sobotę, z okazji 90. urodzin Gdyni, każdy będzie mógł zwiedzić tutejsze stocznie. Akcja pod hasłem "Odkrywamy gdyńskie stocznie" obejmie tereny spółek Crist i Nauta. Zwiedzanie będzie możliwe w godz. 10-18.

Więcej na ten temat

Opinie (192) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Wycieczki (4)

    Nic nie da się w Gdańsku zwiedzać. Smród z Szadółek zalewa miasto. Można się wyrzygać. Szamba pracują na full. Byznes się kręci. Miasto-koszmar.

    • 7 7

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      W Gdańśku "niedasizm" i "nierobizm"?? Skandal. Według trolli, takie rzeczy tylko w Gdyni możliwe. (1)

      • 1 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      Trzeba zwiedzać te tereny póki jeszcze jest co oglądać

      Skoro robią wycieczki to znaczy, że kiepsko tam z pracą To samo było ostatnio w notujących gigantyczne spadki terminalach kontenerowych w Gdyni

      • 3 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      To wracaj do Olsztyna czy innego Ełku. W Gdańsku jest co pozwiedzać, tylko trzeba się w weekend wybrać, a nie do mamusi po słoiki jeździć ;)

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Jestem psyhiatrą (2)

    A na koniec zwiedzania, jako wisienkę niech przewodnok opowie na.jakich i w jakich warunkach pracują w Criscie

    • 19 5

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      Dobrze, że "psyhiatrą", a nie "psychiatrą". (1)

      Bo już miałem stracić zaufanie do psychiatrów, ale okazało się, że to tylko twoje braki w edukacji i bujna wyobraźnia.

      • 3 2

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

        Jestem psyhiatrą

        Serio ? Dobrze, że gadasz, bo normalnie bym na to nie wpadł.

        • 2 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Czy ten dzień otwarty to dla zaprzyjaźnionych deweloperów w ramach oglądania terenów pod przyszłe mieszkania? (1)

    Nabrzeża po dalmorze już niedługo zabudują. Ale wątpię, że im to wystarczy..

    • 12 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      Tereny starej nauty już są sprzedane, a obecnie dzierżawione przez Naute

      • 1 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    "- Długo zastanawialiśmy się, jakim jeszcze dużym wydarzeniem uczcić trwające wciąż urodziny Gdyni. Kolejny koncert czy widowisko - to wszystko już było."

    Jak to ma być coś wyjątkowego na skalę Gdyni to proponuje zabrać się za remont chodników, które są w tragicznym stanie. To by się dopiero ludzie zdziwili ;)

    • 10 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Atrakcja dla całej rodziny (1)

    zwłaszcza dla dzieciaków ! przyjadę.

    • 5 6

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    sory

    a gdzie wy macie stocznie ?Przecież oddaliście zakład kolesiom ,a teraz lepiej pokażcie na jakich warunkach macie ludzi zatrudnione

    • 12 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Dla mojej rodziny przyjazd samochodem wychodzi taniej (4)

    niż komunikacją, a wymienionymi trolejbusami nie przyjadę ,bo nie ma ich w mojej dzielnicy. Zresztą w weekend komunikacja jest ograniczona.

    • 9 4

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      (1)

      debil czy pisowiec ?

      • 3 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      Jazda autobusem to generalnie jakas glupota. Autobusy jezdza wolniej, rzadziej, dookola i wychodzi to duzo drozej niz auto.

      • 4 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

      To idź ieszo od hali przez 10 minut malkontencie

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Szkoda, że nie wcześniej. Chętnie zwiedziłabym ale dzieli 500 kilometrów. To bardzo ciekawe..

    • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Anna Walentynowicz (1)

    Według powszechnie znanego życiorysu, Anna Walentynowicz urodziła się 15 sierpnia 1929 roku w Równem, w polskiej, rzymskokatolickiej, ziemiańskiej rodzinie Jana i Aleksandry Lubczyków. W dzieciństwie straciła rodziców i brata, który został wywieziony na Syberię. Przygarnięta przez obcych ludzi, znalazła się pod Warszawą, a później trafiła do Gdańska. W rzeczywistości w opowieści tej prawdziwe są tylko data urodzenia oraz informacja, że miała starszego jak się okazuje, przyrodniego brata, który faktycznie został aresztowany przez Sowietów i za współpracę z Ukraińską Powstańczą Armią skazany na 15 lat łagrów (na wolność wyszedł po śmierci Stalina; na Ukrainę zezwolono mu powrócić dopiero kilkanaście lat później).

    Faktycznie Anna Lubczyk przyszła na świat w nieistniejącym już dziś chutorze wchodzącym w skład wsi Sienne (obecnie Sadowe) w niezbyt zamożnej, ukraińskiej, chłopskiej rodzinie Lubczyków: Nazara i Pryśki z domu Paszkoweć. Wychowywała się z pięciorgiem rodzeństwa: Olgą, Piotrem, Katarzyną, Wasylem oraz wspomnianym przyrodnim bratem Iwanem (Pryśka była wdową z małym dzieckiem, gdy wychodziła za Nazara Lubczyka; jej pierwszy mąż, Ołeksa Suszczuk, zginął tragicznie kilka tygodni po narodzinach syna). Ich imion próżno jednak szukać w księdze urodzeń prawosławnej parafii w Siennem, przechowywanej obecnie w równieńskim archiwum obwodowym. Wyjaśnienie tego braku okazało się proste. Jak stwierdziła starsza siostra Anny, Olga Lubczyk, dziś mieszkająca razem z najmłodszym bratem w Matijiwce (niespełna 15 km od Sadowego): byliśmy sztundami. Sztundyzm (od niem. Stunde godzina) to protestancki pietystyczny ruch religijny, który pojawił się na Ukrainie w połowie XIX wieku, zdobywając sporą popularność zarówno wśród niemieckich kolonistów na Wołyniu, jak i części ich ukraińskich pracowników czy sąsiadów. W latach trzydziestych XX wieku na Wołyniu liczył ponad 30 tys. wiernych.

    • 7 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł W sobotę można zwiedzać niedostępne miejsca gdyńskich stoczni

    Niedostępne miejsca Panie mówisz?

    Teczkę lolka także?

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Popularne, a nie widziałeś

Najczęściej oglądane