Więcej na ten temat
Opinie (19)
-
2014-09-15 23:31
koncert świeny! (4)
słabe było to, jak ludzie wychodzili w trakcie żeby szybciej wyjechać autem.
Przeszkadzali tym, co zostali do końca, żeby normalnie wysłuchać koncertu..ehhh- 17 0
-
2014-09-15 23:41
a jeszcze słabsze.... (2)
...było to, że głusi dźwiękowcy nie słyszeli, że w trakcie koncertów sprzęgało w lewej kolumnie...
nie wiem czy inni to słyszeli, ale mi to przeszkadzało niemiłosiernie przy spokojniejszych utworach...- 3 0
-
2014-09-16 10:21
To prawda
I to prawda, i to prawda.
Co do wychodzących ludzi - szkoda, że nie uznali, że świetny koncert warto nagrodzić na koniec brawami, a nie w trakcie grania odwrócić się plecami do artystów i wyjść, co ze sceny pewnie musiało wyglądać jednoznacznie jako oznaka zniechęcenia muzyką...
Co do tego irytującego dźwięku - dźwiękowiec w przerwie koncertu powiedział, że nic nie słyszy :)- 0 0
-
2014-09-16 10:22
racja....
o ile przy Włodku Pawliku ten efekt ginął, to przy saksofonie szczególnie był przykry, a siedziałem po prawej stronie.......współczuję słuchaczom z lewej strony widowni...
- 0 0
-
2014-09-16 14:32
tak
brak kultury?
- 0 0
-
2014-09-16 10:58
Mi również było głupio z powodu tych uciekających.
Czułem się zwyczajnie zażenowany. Zanim Pawlik Trio zeszli ze sceny, również część osób gnała do gastronomii. Przykro patrzeć było, bo faceci byli świetni, dali genialne granie, a w momencie, gdy stali w głębokim pokłonie ku publiczności... Eeeech, szkoda gadać.
Portera słuchało się wspaniale pomimo niedociągnięć akustycznych. Ale nie tylko głos artysty był mocną stroną. Instrumentaliści byli niesamowici, a saksofonista przybył chyba z kosmosu. I ta niekłamana radość z możliwości wspólnego jazzowania na scenie... Jak można było wyjść wcześniej??? Nie ogarniam.- 5 0
-
2014-09-16 12:33
Czy Gregory Porter wystapi ze swoim synem
Harrym?
- 11 8
-
2014-09-16 14:44
Grammy (2)
Występ dwóch tegorocznych laureatów Grammy, a na widowni może 60% publiczności. A na koncercie Thomasa Andersa, który gra z półplayback'u cała Opera. Polakom gratulujemy gustu muzycznego!
PS. Drugą sprawą jest tzn. gastronomia na terenie Opery. Żena PL.- 21 3
-
2014-09-16 17:05
gastronomia?
te hot dogi za piątaka?
- 2 1
-
2014-09-16 22:29
GRAMY, przez 1 ''m'' a nie dwa ''m''. Pozdrow.
- 0 6
-
2014-09-16 15:25
opera leśna
Opera leśna to nie jest miejsce dla takiej muzyki. Jak tam słuchać jazzu, gdy w jedna stronę przechodzą ludzie z piwkiem a w drugą wysikać się po piwku...
- 21 3
-
2014-09-16 20:02
dramat! (3)
To,co wyprawiali ludzie na widowni do skandal i totalny brak kultury! Wychodzenie podczas koncertu to obraza dla artysty! Ale najważniejsze,zeby być pierwszym na parkingu!!!
- 17 3
-
2014-09-16 22:35
(2)
Pawlik to przegiecie. Zarozumialy bufon. Przyszedlem na Portera, a nie zeby sluchac przedluzajacych sie wypocin Pawlika. Perkusita genialny. Basista gral jakby mu ktos zaciagnal reczny. Koncert Pawlika powinni okroic do polowy...
- 6 8
-
2014-09-17 09:58
(1)
Wychodzenie podczas koncertu w zamkniętym pomieszczeniu - owszem, przykra sprawa. Wyjście między jedną piosenką a drugą, bo z zimna już się nie mogło wytrzymać - co w tym złego?
Pawlik bufon, basista i perkusista poezja. Porter przewidywalny, acz b. dobry.- 6 2
-
2014-09-17 18:26
To trzeba się ciepło ubrać, w Operze Leśnej jest właściwie zawsze zimno... A wychodzący ludzie zawsze irytują... Coś mi się zdaje, że liczba wychodzących wynikała z ilości darmówek dla Jeppesena...
Porter absolutny mistrz, zresztą jego zespół też. Niesamowicie swingowali...
Włodek Pawlik, no cóż, nic mi się w jego koncercie nie podobało. Pop jazz w stylu lat 80-tych mi się po prostu nie podoba... Ale często na żywo brzmi nieźle a osobowości muzyków niosą i gorszą muzykę, tu tego nie poczułem.
I nigdy się nie spotkałem z takim burakiem i bucem na scenie jak Pawlik. Zresztą został przez część publiczności słusznie obśmiany za to prostactwo.- 3 0
-
2014-09-17 09:08
Dziękuję Kombinatowi za przystępne ceny biletów!
Dzięki temu mogłam być na tym wspaniałym koncercie kupując bilety po 60 zł:)
- 12 0
-
2014-09-17 13:46
"Brawurowe solówki" (1)
...nazywają się "improwizacje" i są istotą jazzu.
- 4 2
-
2014-09-18 00:35
Chyba,ze brzmią dokładnie tak samo jak na płycie. Wtedy z improwizacja maja niewiele wspólnego.
- 1 0
-
2014-09-18 09:36
Grammy
Dlaczego wśród naszych laureatów Grammy pan dziennikarz nie wspomniał o dyrygencie Adamie Klocku i Orkiestrze Kaliskiej?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.