Wędrówki po Bieszczadzkim Parku Narodowym
1229 wyświetleń 9 października 2018 (25 opinii)Lokalne, weekendowe wędrówki pozwalają nam poznać okolice Trójmiasta, Pomorze. Co jakiś czas jednak wybieramy się nieco dalej, poznać nasz piękny kraj. Tym razem, po wielu latach, postanowiliśmy przypomnieć sobie Bieszczadzki Park Narodowy. Każdy z nas bywał tu w dzieciństwie, z rodzicami, przyjaciółmi i okazuje się, że tak na dobrą sprawę obszar ten od tamtych lat niewiele się zmienił. I w sumie dobrze. Pięciodniowy wyjazd pozwolił nam choć trochę nacieszyć się bieszczadzkimi klimatami i zobaczyć główne jego atrakcje. Jako że pogoda nie zawsze była dla nas łaskawa, pozostał mały niedosyt, co z pewnością przyczyni się do powrotu w te piękne rejony naszego kraju.
Więcej na ten temat
Opinie (25) 1 zablokowana
-
2018-10-09 10:24
Połoniny (1)
To nie prawdą jest, że w bieszczadach zachodnich znajdują się najbardziej malownicze połoniny, ponieważ te znajdują się na terenie bieszczad wschodnich tj. połonina równa, krasna, borżawska....(byłem dwa razy to wiem !!)
- 6 3
-
2018-10-09 10:45
to o czym piszesz , to już geograficznie nie Bieszczady
tylko Beskidy
- 4 0
-
2018-10-09 11:05
Fajne. (2)
widać że i MTB można porządnie poszaleć po tych samych co piesze szlakach. Tak też zamierzamy uczynić.
- 0 8
-
2018-10-09 11:36
Wjazd rowerem na górskie szlaki piesze jest zabroniony
to nie niziny, gdzie te same szlaki pokonywać można i pieszo i rowerem i konno, z psem na smyczy itp. W obszarach chronionych, do których należy także Bieszczadzki Park Narodowy można poruszać się wyznakowanymi szlakami wg ich przeznaczenia, więc rowerem niestety nie wjedziesz wszędzie. Piesze szlaki przeznaczone są tylko dla piechurów. Poza obszarami ochrony ścisłej jest mnóstwo tras rowerowych zarówno dla miłośników turystyki jak i mocnego mtb. polecam zapoznać się z tymi trasami.
- 6 0
-
2018-10-10 07:48
Tylko nie po parku.
Po Parku Narodowym jazda rowerem (poza szlakami rowerowymi) jest zabroniona i łoją 500 zł mandaty. Można próbować zgłosić się o zezwolenie (dostałem kiedyś w GPN), ale w Bieszczadach raczej nie pozwalają.
Poza parkami można jeździć po szlakach pieszych nawet po wysokich górach, tylko trzeba uważać na potencjalnych pieszych. Jest w okolicy kilka grzbietów, po których można spokojnie pojeździć. Pamiętam, że grzbiet ciągnący się wzdłuż granicy Polski był naprawdę wspaniały, tylko przed samym parkiem trzeba było zjechać w dół.- 2 0
-
2018-10-09 11:14
Trasa typowej stonki, do kompletu brakuje tylko Polanczyka (1)
Chodzcie sobie tam.
Ale tak prawdziwych Bieszczad nie poznacie.- 3 17
-
2018-10-09 11:37
Jak ktoś nie był warto zacząć od podstaw ;)
A wraz z kolejnymi wizytami zagłębiać się w szczegóły
- 7 1
-
2018-10-09 11:58
(3)
Niezły wyczyn... na górę, zejść i do łóżka, na górę zejść i do łóżka i o takim czymś napisać artykuł... żenada. Idź z plecakiem, weź śpiwór i namiot, wyrwij 20 dni z kalendarza, przespij sie w schroniskach i nad rzekamk, a do wsi idź tylko po drodze po prowiant.
Tak. W Bieszczadach nie można uprawiać campingu, ale jak nie zrobisz ogniska, nie zostawisz syfu, a miejsce zostawisz takim jakie było to nikt ci uwagi nie zwróci. Chyba że rozwalisz hamak czy namiot na środku szlaku.- 5 15
-
2018-10-09 12:13
Nie znasz nas i już oceniasz po jednym wypadzie, przykre ;-/ (2)
W naszych podróżach realizujemy różne formy turystyki, od takiej na lekko po taką bardzo wymagającą. Już niedługo wypuścimy naszą wideo relację z Spitsbergenu. Gdzie nie było szlaków turystycznych, ani ciepłego dachu nad głową. Gdzie wędrowaliśmy z pełnym ekwipunkiem na placach, a prowadzący i zamykający grupę wyposażeni byli w broń palną na wypadek spotkania z niedźwiedziem polarnym. Spaliśmy pod namiotami i każdy miał też swoją wachtę - bo w końcu niebezpieczeństwo mogło być tuż za wzniesieniem.
Każdy ma prawo pojechać w dany zakątek świata i spędzić tam czas jak chce
@Warszawiak, daj żyć ;)- 11 0
-
2018-10-09 13:54
(1)
Ja tam wolę spać w namiocie niż pod :)
- 4 2
-
2018-10-09 18:44
Przykład weekendowej wędrówki z "dobytkiem na plecach"
... i spaniem to w namiotach, to na hamakach, jak kto woli ;)
Szlak Zaborski to świetny przykład wędrówki w sam raz na weekend:
https://rowery.trojmiasto.pl/grt/Szlak-Zaborski-w-sam-raz-na-weekend-n111766.html
W końcu nie zawsze jest czas by wyruszyć gdzieś dalej i na dłużej ;)- 1 0
-
2018-10-09 12:38
w Bieszczadach nienawidzę... błota (3)
jak tam byłem to było go po kolana, wszystko tak upieprzone ze dramat
- 4 8
-
2018-10-09 12:57
Masz racje. (1)
Powinny być chodniki i wagoniki na górę lub konie z wozami. Janusze turystyki.
- 11 2
-
2018-10-09 14:39
I schody, powinny być tam też schody jak powoli w dużej ilości polskich gór...
- 3 3
-
2018-10-10 13:04
I dobrze, następnym razem wybierzesz się na wyprawę do Morskiego Oka.
Tylko latarki nie zapomnij.
- 2 1
-
2018-10-09 19:10
Dzieki braku tych udogodnien i stosunkowo wysokim cenom na szlakach nie ma przypadkowych ludzi..
- 4 0
-
2018-10-10 07:38
(1)
Sądzę że koledze chyba bardziej chodziło o to, że szlaki są często gęsto prowadzone w miejscach gdzie masowo wycinaja drzewa ciężkim sprzętem. woda która zbiera się w koleinach rozmaka grunt i jak zassie buta to noga grzęźnie po kolano. W zeszłym roku po kilku dniach takiego siłownia się z błockiem to nogi w kolanach nie chciały mi się zginąć.
- 1 0
-
2018-10-10 20:49
W tym roku do sierpnia padalo i do tego czasu wszystkie szlaki plynely, a raczej przyklejaly sie do odziezy..
- 0 0
-
2018-10-10 10:38
Chodziliśmy chyba po dwóch różnych Jawornikach . Ja znam ten między Wetlina a Dwernikiem Kamieniem i z Wetliny było by troszkę daleko . Może z połoniny .
- 0 0
-
2018-10-10 11:31
A w Chacie Wedrowca byliscie? Na Nalesniku Gigancie?
- 1 0
-
2018-10-10 20:07
Było super
Całe 2 tygodnie deptaliśmy po Bieszczadach. Nocleg w Cisnej,ale warto było się pomęczyć.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.